Oferta optymalizacji składek ZUS to fikcja piątek, 17 lutego 2012, 19:19 Dodał: Tomasz Adam Kaniewski (Kalasancjusz) Wiele firm w Polsce oferuje usługi doradcze w zakresie optymalizacji składek ZUS. W praktyce usługi te dość często sprowadzają się do oferowania polskim przedsiębiorcom fałszywego zatrudnienia na drobną część etatu w Czechach lub Słowacji. Wiele firm w Polsce oferuje usługi doradcze w zakresie optymalizacji składek ZUS. W praktyce usługi te dość często sprowadzają się do oferowania polskim przedsiębiorcom fałszywego zatrudnienia na drobną część etatu w Republice Czeskiej lub na Słowacji. W artykule przedstawimy, czym kierują się podobne firmy i wskażemy zasadnicze punkty, które budzą uzasadnioną wątpliwość. W analizie oprzemy się na czeskich i unijnych przepisach.
Powyższe rozwiązanie bazuje na przepisach unijnych w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego nr 883/2004 oraz 987/2007. Przepisy te w dość szczegółowy i jasny sposób precyzują zasady określające przynależność do instytucji ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych pracowników i przedsiębiorców, szczególnie w sytuacjach, kiedy dochodzi do zbiegu tytułów ubezpieczeń (praca i własna działalność gospodarcza), ale mających miejsce w różnych krajach (np. zatrudnienie w Austrii, działalność gospodarcza w Polsce).
Wymienione we wstępnie rozwiązanie bazuje na artykule 13, pkt. 3. rozporządzenia nr 883/2004: "Osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną i pracę na własny rachunek w różnych Państwach Członkowskich podlega ustawodawstwu Państwa Członkowskiego, w którym wykonuje swą pracę najemną (...)"
Zgodnie z powyższym zatrudnienia nawet na 1/20 etatu powoduje, że słowacki lub czeski partner firmy doradczej będzie opłacał drobne składki za zatrudnionych pracowników do słowackiej lub czeskiej administracji ubezpieczenia społecznego i jednej z tamtejszych kas chorych. Pomijając fakt, że niezgodne ze stanem faktycznym zatrudnianie jest zdaniem polskiego ZUS naruszeniem prawa, powyższe rozwiązanie ma bardzo bolesny haczyk.
Wspomniane przepisy rozporządzenia zabraniają jakiejkolwiek dyskryminacji, dlatego też polski przedsiębiorca dla czeskiego czy słowackiego ubezpieczyciela będzie traktowany dla celów określania składek tak, jakby swoją działalność miał zarejestrowaną i wykonywał ją w Czechach (lub na Słowacji). Z powyższego wynika, że taki przedsiębiorca (o czym z reguły nie jest informowany) ma obowiązek w terminie do 30 dni od określenia ustawodawstwa właściwego zgłosić ubezpieczycielowi fakt wykonywania działalności gospodarczej. Nie zgłoszenie działalności jest obwarowane karami nawet do 40 tysięcy koron
Zgodnie z przepisami ubezpieczeniowymi Republiki Czeskiej zawartymi w ustawie nr 155/1995 Sb. przedsiębiorca w terminie do jednego miesiąca od rozliczenia się (z polskim) fiskusem jest zobowiązany do złożenia "Zestawienia przychodów i rozchodów osoby prowadzącej samodzielną działalność" ds. ubezpieczenia społecznego oraz podobnej deklaracji, odpowiednio wybranej kasie chorych i uregulować w ciągu 8 dni powstałe zobowiązanie ubezpieczeniowe w wysokości 14,6 proc. (z dochodu przed opodatkowaniem) dla składki emerytalnej i 6,75 proc. dla składki zdrowotnej. Zależnie od złożonego rozliczenia obie instytucje (kasa chorych i "zus") określą składki na kolejny rok podatkowy. Podobne przepisy i składki w podobnej wysokości obowiązują na Słowacji.
Na koniec warto dodać, że tzw. optymalizacja ZUS kosztuje około 400 zł, jednakże emerytura z niej będzie niższa niż koszt przelewu z czeskiego ZUS na konto w polskim banku.
Powyższy artykuł zajął I miejsce w konkursie "Dziennikarz Obywatelski 2012 roku".
Za wszystkie oddane głosy bardzo dziękuję!!!
|