Najnowsze: Z kraju Ze świata Z Watykanu Z episkopatu Z diecezji Z parafii Nauka |
Powrót
"Nie" - dla utworzenia domu pomocy społecznej dla upośledzonych umysłowo mężczyzn środa, 14 maja 2008, 12:00 Dodał: (Admin) Burmistrz miasta uzdrowiskowego w Kotlinie Kłodzkiej - Dusznik Zdroju, Grzegorz Średziński sądzi, że upośledzeni mogą siać zgorszenie. W związku z tym nie chce wyrazić zgody, aby w Dusznikach powstał ośrodek pomocy społecznej dla upośledzonych umysłowo mężczyzn.
| Zamek na Szczytniku Dom Pomocy Społecznej fot. Łukasz Struk |
- Upośledzeni onanizują się i publicznie obrzucają wydzielinami - stwierdził Grzegorz Średziński, burmistrz Dusznik-Zdroju w wywiadzie dla Polskiego Radia Wrocław. Dlatego nie chce, by ludzie niepełnosprawni mieszkali w uzdrowisku. Nadal nie godzi się na utworzenie domu pomocy społecznej dla upośledzonych umysłowo mężczyzn w kurorcie i przeniesienie do niego pensjonariuszy ze Szczytnej.
Burmistrz zapowiedział, że wyda w tej sprawie oświadczenie. Mimo to że jego wypowiedź zarejestrowano na taśmie, Średziński uważa, że padł ofiarą nagonki medialnej rozpętanej przez władze kłodzkiego starostwa. Zapowiedział też, że pozwie za to do sądu Marka Szpaka, członka zarządu powiatu kłodzkiego.
Wypowiedzią burmistrza jest zszokowany Jerzy Kozik, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Szczytnej.
- 20 lat pracuję w tego typu ośrodkach i ani razu nie widziałam onanizującego się pensjonariusza - mówi. - Nie wiem, skąd burmistrz wytrzasnął takie rewelacje.
| Pomnik Fryderyka Chopina w Parku Zdrojowym w Dusznikach Ł. Struk | O tym, że władze jednego z najbardziej znanych polskich uzdrowisk nie chcą się zgodzić na utworzenie DPS-u dla 110 upośledzonych w budynku po byłym szpitalu, napisała Gazeta Polska w ubiegły poniedziałek. Artykuł wywołał prawdziwą burzę. Wszystko przez to, że zdaniem władz uzdrowiska przeniesienie ośrodka z zamku w Szczytnej do kurortu zaszkodzi wizerunkowi Dusznik i obniży wartość pobliskich działek budowlanych.
Średziński twierdzi jednak, że władze powiatu dokonały manipulacji, bo wyciągnięto na światło dzienne tylko te argumenty. A są też inne przyczyny, np. nieodpowiednia lokalizacja przy ruchliwej drodze i wielkość budynku. Według burmistrza, jest on za mały, by zmieścić w nim 110 pensjonariuszy.
- Po adaptacji ten budynek byłby idealny dla pensjonariuszy ze Szczytnej - twierdzi tymczasem Marek Szpak, członek zarządu powiatu kłodzkiego. - Władze Dusznik bardziej obawiają się pensjonariuszy, niż o nich troszczą. Dlatego wnieśliśmy skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich na burmistrza.
Większość mieszkańców uzdrowiska uważa, że ich burmistrz i radni nie mają racji.
- Przecież to tacy sami ludzie jak my, tylko skrzywdzeni przez los - ocenia pan Zenon, emeryt, mieszkaniec miasta. - Znam jednego z nich. Ich obecność w Dusznikach na pewno nie zaszkodziłaby wizerunkowi kurortu.
Każdy kolejny argument burmistrza Dusznik wywołuje falę krytyki. Dlatego władze miasta zachowują się coraz bardziej nerwowo.
artykuł sporządzono na podstawie wiadomości w "POLSKA Gazeta Wrocławska"
autorstwa Romualda Pieli
POLECAMY:
Przewodnik fotograficzny po Ziemi Kłodzkiej
|