ISIDORUS felietony
Dzisiaj jest piątek, 25. października 2024    
Logowanie | Rejestracja







Najnowsze:
Społeczeństwo
Wiara
Dziecko
Młodzież
Małżonkowie
Rodzice
Seniorzy
Codzienność
Duchowni
Kultura i sztuka
Powrót Powrót
Być katolikiem Drukuj
piątek, 21 marca 2008, 21:11
Dodał: Maria Świątkowska (Bizi)
Być katolikiem, czyli kim właściwie? Jak zachować własną odrębność będąc członkiem społeczności?

Jednym z obowiązków katolika jest modlitwa
Jednym z obowiązków katolika jest modlitwa

Bycie sobą jest trudne zwłaszcza wśród ludzi, którzy wiedzą lepiej, niż ja, co dla mnie dobre i co powinnam a czego nie powinnam zrobić. Doskonale wiedzą, co by zrobili na moim miejscu, chociaż nie są na moim miejscu, tylko na swoim. W najlepszej wierze udzielają rad nawet wtedy, kiedy nikt ich nie prosi.


Nie próbuj protestować bo zostaniesz wtedy odsądzony od czci i wiary, będziesz niewdzięcznikiem bo oni przecież chcą dla Ciebie dobrze. Nikt Cię nie zapyta, czego Ty chcesz - wszyscy będą wiedzieli lepiej niż ty, czego powinieneś chcieć bo przecież dobrze Ci życzą i modlą się za Ciebie.

Czasami zastanawiam się, czy chrześcijaństwo w pojęciu niektórych, nie polega na merdaniu ogonem przed członkami wspólnoty, żeby tylko być akceptowanym. Pokazanie współwyznawcom, że ma się własne zdanie i po swojemu układa się swoje życie grozi poważnymi konsekwencjami. Nasuwa się również pytanie, czy nawoływanie do pokory nie bywa w takiej wspólnocie instrumentalne, bo służy do podporządkowania delikwenta ogółowi. Inaczej bywa się oskarżanym o pychę lub inne pokrewne paskudztwa.

Trudno być sobą - do tego stopnia trudno, że to czasem boli. Wiesz, że nie robisz nic złego ale za złe jest Ci poczytane, że korzystasz z własnego rozumu, własnej wolnej woli a decyzje podejmujesz w zgodzie z własnym sumieniem.

Co? Możesz się mylić? A kto jest doskonały? Czy nigdy nie mylą się ci, którzy doradzają? Czy to nie powinno być tak, że każdy pilnuje siebie przede wszystkim? Kiedyś ktoś mądry powiedział mi (powołując się na któregoś ze świętych), że innymi ludźmi powinniśmy się interesować tylko w trzech przypadkach – kiedy my komuś możemy pomóc, kiedy ktoś nam może pomóc (lub zaszkodzić) i kiedy jesteśmy za kogoś odpowiedzialni. Jakiś czas potem pewien ksiądz powiedział mi, że nawracanie ludzi jest sprawą Pana Boga – ja mam zadbać o własne zbawienie. Ten właśnie ksiądz pokazał mi Pana samym sobą – POKAZAŁ. Nie przekonywał, nie prawił kazań, nie mówił dużo a powiedział tak wiele. Pomyślałam sobie: „jeżeli Jego sługa jest taki, że chciałoby się rzucić wszystko i iść za nim, to jaki jest ON SAM?”.

Dlaczego o tym wspomniałam? Pewnie dlatego, że postawa większości katolików jest skrajnie różna od tej przytoczonej. Większość z nas większą wagę przykłada do nakazu upominania bliźniego, kiedy grzeszy, niż do pokazania własnym przykładem, jak być powinno. Ja to widzę tak, jak ksiądz Tomasz z filmu „Karol - człowiek, który został papieżem”: „Światem powinna rządzić Miłość!”. Nie krytyką i wypominaniem występków naprawia się świat, ale miłością bliźniego.

Jest jeszcze coś – wolność, którą trzeba szanować. Bóg nas uczynił wolnymi, dał nam wolną wolę. Jeśli więc wydaje nam się, że dobro bliźniego wymaga naszej ingerencji, to zastanówmy się, czy tej jego wolności nie gwałcimy. Lepiej jest w niejednym przypadku okazać miłość i akceptację dla dokonywanego przez bliskich wyboru, niż przymuszać ich do postępowania wbrew sobie. To nie nasze upodobania i nasz interes powinny decydować w ocenie czyjegoś zachowania ale uniwersalne kryteria dobra i zła.

Wiśta wio – łatwo powiedzieć? Rzeczywiście, łatwiej powiedzieć niż wykonać, ale wiem jedno – jeżeli postawisz w centrum swojego świata Pana Jezusa, to wszystko stanie się łatwiejsze. Łatwiejsze będzie również bycie sobą, bo On ci sam pokaże kim jesteś i odtąd powodowanie tobą i manipulacja okażą się niemożliwe. Będziesz w Nim a On w tobie. Amen.



autor: Maria Świątkowska
Ludzie onet.pl Digg Del.icio.us Technorati Wykop Śledzik Blip Flaker Facebook Tweeter Google Bookmarks Pinger


Waszym zdaniem: Dodaj komentarz Zobacz wszystkie (0)
Aby dodać komentarz, proszę się zalogować.
Logowanie:
Użytkownik: Hasło: Pamiętaj!   
   Zarejestruj się
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy.

Na skróty:

Polecamy:

Stopka wydawnicza:

© 2002-2015 Chrześcijański Portal Świętego Izydora
Patrona Internetu i Internautów, ISSN 1803-1285
Wydawca:
Consociatio S. Isidori Hispalensis, o.s.
Redaktor naczelny:
Tomasz Adam Kaniewski
Adres redakcji:
Redakcja Portalu św. Izydora,
skrytka pocztowa 59,
57-350 Kudowa Zdrój
Konto bankowe:
Fortis Bank Polska, O/Wrocław
73 1600 1156 0004 0601 7389 6080
Projekt i wykonanie:


Česká verze Wersja polska

0.03539800